350 osób straciło świadczenia z Urzędu Pracy

Osoby te zostały pozbawione świadczeń dlatego, że odmówiły podjęcia pracy bez podawania zadowalających wyjaśnień.

Dyrektor Urzędu Pracy mówi, że firmy powiadamiają Urząd, jeśli osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych nie zostaną zatrudnione.

Według Urzędu Statystycznego, w kwietniu bezrobotnych było 17 700 osób, a bezrobocie było na poziomie 8,6%.

Stwierdzono, że w branży turystycznej istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na pracowników, a dziś dyrektor zarządzający Towarzystwa Turystycznego stwierdził w programie Bítin, że bardzo trudno jest nakłonić do pracy osoby bezrobotne.

Według informacji Urzędu Pracy, 352 osoby zostały pozbawione zasiłku dla bezrobotnych, ponieważ ludzie odmówili pracy bez odpowiednich wyjaśnień.

Jeżeli dana osoba zrezygnuje raz z przyjęcia pracy bez odpowiednich wyjaśnień, może stracić świadczenia na dwa miesiące, jeśli zdarzy się to dwukrotnie - na trzy miesiące, a jeśli zdarzy się to trzykrotnie, wówczas traci zasiłek całkowicie.

„Informujemy osobę, że słyszeliśmy, że odmówiła pracy i oczekujemy wyjaśnień. Jeśli dana osoba nie przedstawi satysfakcjonujących wyjaśnień, będziemy orzekać w sprawie zgodnie z prawem”- mówi Unnur.

Firmy muszą informować Urząd, jeśli ludzie nie przyjmują pracy

Unnur mówi, że bardzo ważne jest, aby menedżerowie firm informowali Urząd, jeśli osoby otrzymujące zasiłek dla bezrobotnych nie akceptują dostępnej pracy lub nie odpowiadają na wiadomości.

„Było wiele takich sugestii i bierzemy je wszystkie pod uwagę i trafiają one we właściwy sposób przez nasz system. Pracodawcy muszą bezwzględnie informować nas, że ludzie nie przyjmują pracy, abyśmy mogli podjąć działania” mówi Unnur.

Mówi, że rynek pracy jest o wiele bardziej ożywiony, niż się spodziewano.

„Zaskoczyło mnie, jak szybko pojawiły się miejsca pracy i mamy zespół, który stara się zachęcić ludzi do podjęcia pracy.”

W sumie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, do Urzędu Pracy wpłynęły podania o 8500 pełnoetatowych stanowisk, a 2350 osób zatrudniono.

Unnur mówi, że może być więcej osób pracujących, niż wskazuje liczba.