Epidemiolog ostrzega ludzi przed celowym zarażaniem się koronawirusem Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 20. september 2021 14:16 Þórólfur Guðnason epidemiolog Vísir/sigurjón Nie można przewidzieć tego jakie będą skutki zarażenia się koronawirusem, ponieważ każdy przechodzi COVID-19 inaczej. Epidemiolog przestrzega ludzi przed świadomym i celowym zarażaniem się koronawirusem, bo konsekwencje takiego działania mogą być tragiczne w skutkach. W porannej rozmowie z dziennikarzami radia Bylgjan, epidemiolog Þórólfur Guðnason, komentował pogłoski mówiące o tym, że ludzie celowo odwiedzają chorych na COVID-19, aby się zarazić. Robią to w nadziei, że po zakażeniu uzyskają lepszą odporność na jego inne warianty. Epidemiolog ostrzega ludzi, aby nie próbowali takich działań, ponieważ nikt nie wie z góry, jak będzie przechodzić chorobę po zarażeniu się wirusem. Jako przykład podał, że przed weekendem, pod respiratorem znajdowało się dwóch chorych, jeden był po czterdziestce, a drugi był starszy, ale bez żadnych dodatkowych chorób. Jeden z nich był wcześniej zaszczepiony, a drugi nie. „Jeśli ludzie zamierzają się w to zaangażować, to muszą wiedzieć, że nigdy nie wiadomo, jakie będą skutki. Ponadto nie jest wiadomo, kto jest zarażony. Można zarazić babcię i dziadka albo kogoś kto ma słabszą odporność i cierpi z powodu innych chorób, a to już nie jest zabawa” powiedział Þórólfur. Þórólfur został również zapytany, o to czy zasady kontroli choroby w Islandii są zbyt surowe w porównaniu z innymi krajami. W Danii wszelkie obostrzenia zostały całkowicie rozluźnione, a w Wielkiej Brytanii i Niemczech mecze odbywają się przy pełnych na stadionach, bez żadnych ograniczeń. Epidemiolog zwrócił jednak uwagę na to, że w Wielkiej Brytanii wykonywanie testów zostało znacznie ograniczone. W tym samym czasie, w którym spadła liczba zakażeń, nastąpił duży wzrost przyjęć do szpitala i zgonów z powodu COVID-19. „Nie sądzę, żeby Brytyjczycy byli wzorem do naśladowania” – powiedział epidemiolog. Rząd islandzki złagodził już wiele ograniczeń, a Þórólfur uważa, iż te, które nadal obowiązują, nie są szczególnie uciążliwe. "Jeśli obostrzenia miałyby być jeszcze bardziej złagodzone, istniałoby ryzyko, że historia z tego lata powtórzyłaby się z dużym wzrostem liczby zarażonych i hospitalizowanych" dodał. Mest lesið Tragiczny wypadek na plaży Reynisfjara Polski Nie mogli nic zrobić, tylko patrzeć na odpływającą turystkę Polski Nowe zasady już od wtorku Polski Niepożądane reakcje po szczepieniach Polski Turyści zostawiają po sobie bałagan Polski Śmiertelny wypadek w Garðabær Polski Islandia planuje przyjęcie uchodźców z Afganistanu Polski Oddano do użytku nową drogę między Hveragerði a Selfoss Polski Policja aresztowała podejrzanych o morderstwo w Reykjaviku Polski Nowe zasady dotyczące ograniczeń Polski
Epidemiolog przestrzega ludzi przed świadomym i celowym zarażaniem się koronawirusem, bo konsekwencje takiego działania mogą być tragiczne w skutkach. W porannej rozmowie z dziennikarzami radia Bylgjan, epidemiolog Þórólfur Guðnason, komentował pogłoski mówiące o tym, że ludzie celowo odwiedzają chorych na COVID-19, aby się zarazić. Robią to w nadziei, że po zakażeniu uzyskają lepszą odporność na jego inne warianty. Epidemiolog ostrzega ludzi, aby nie próbowali takich działań, ponieważ nikt nie wie z góry, jak będzie przechodzić chorobę po zarażeniu się wirusem. Jako przykład podał, że przed weekendem, pod respiratorem znajdowało się dwóch chorych, jeden był po czterdziestce, a drugi był starszy, ale bez żadnych dodatkowych chorób. Jeden z nich był wcześniej zaszczepiony, a drugi nie. „Jeśli ludzie zamierzają się w to zaangażować, to muszą wiedzieć, że nigdy nie wiadomo, jakie będą skutki. Ponadto nie jest wiadomo, kto jest zarażony. Można zarazić babcię i dziadka albo kogoś kto ma słabszą odporność i cierpi z powodu innych chorób, a to już nie jest zabawa” powiedział Þórólfur. Þórólfur został również zapytany, o to czy zasady kontroli choroby w Islandii są zbyt surowe w porównaniu z innymi krajami. W Danii wszelkie obostrzenia zostały całkowicie rozluźnione, a w Wielkiej Brytanii i Niemczech mecze odbywają się przy pełnych na stadionach, bez żadnych ograniczeń. Epidemiolog zwrócił jednak uwagę na to, że w Wielkiej Brytanii wykonywanie testów zostało znacznie ograniczone. W tym samym czasie, w którym spadła liczba zakażeń, nastąpił duży wzrost przyjęć do szpitala i zgonów z powodu COVID-19. „Nie sądzę, żeby Brytyjczycy byli wzorem do naśladowania” – powiedział epidemiolog. Rząd islandzki złagodził już wiele ograniczeń, a Þórólfur uważa, iż te, które nadal obowiązują, nie są szczególnie uciążliwe. "Jeśli obostrzenia miałyby być jeszcze bardziej złagodzone, istniałoby ryzyko, że historia z tego lata powtórzyłaby się z dużym wzrostem liczby zarażonych i hospitalizowanych" dodał.
Mest lesið Tragiczny wypadek na plaży Reynisfjara Polski Nie mogli nic zrobić, tylko patrzeć na odpływającą turystkę Polski Nowe zasady już od wtorku Polski Niepożądane reakcje po szczepieniach Polski Turyści zostawiają po sobie bałagan Polski Śmiertelny wypadek w Garðabær Polski Islandia planuje przyjęcie uchodźców z Afganistanu Polski Oddano do użytku nową drogę między Hveragerði a Selfoss Polski Policja aresztowała podejrzanych o morderstwo w Reykjaviku Polski Nowe zasady dotyczące ograniczeń Polski