Polski

Tragiczny wypadek na plaży Reynisfjara

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska

Na słynnej czarnej plaży Reynisfjara, grupa turystów została wciągnięta przez jedną z fal do morza.

Przewodnik, który był na plaży kiedy zdarzył się wypadek, mówi, że warunki pogodowe były złe i było dużo fal. Zaraz po tym jak fala porwała turystów, świadek zdarzenia, przewodnik, wezwał na pomoc ekipę ratowników. 

Świadkiem był David Kelley, przewodnik, który pracuje dla firmy Hidden Iceland. W rozmowie z agencją prasową przyznał, że patrząc na turystów zbliżających się niebezpiecznie do fal obawiał się, że coś złego może się wydarzyć. Widział ludzi idących zbyt blisko wody i fal, a dziś były one bardzo duże. Według niego, w czasie kiedy doszło do wydarzenia na plaży przebywało około dwustu turystów. David widział jak jedna z fal przykryła i porwała cztery osoby.

W czasie kiedy doszło do zdarzenia David Kelley, który mieszka i pracuje w Islandii od 18 lat, widział grupę turystów próbujących dojść do jaskini znajdującej się na plaży, jednak fale były zbyt duże.

Niedługo po tym zobaczył jak czterech turystów zostało wciągniętych przez falę do morza. Trzem turystom udało się wydostać z wody, jednak jedna osoba została wciągnięta do wody około 100 metrów od brzegu.

„Zadzwoniłem pod numer 112, gdy zobaczyłem co się dzieje” powiedział David, który w czasie zdarzenia robił zdjęcia.

„Warunki pogodowe były bardzo złe i byłem przerażony jak tylko zdałem sobie sprawę z tego co się stało” powiedział David.

Ekipy ratunkowe, zostały wezwane przez niego na miejsce o godzinie 14:51 i powiedział, że ekipy natychmiast ruszyły do akcji ponieważ fala wciągnęła kobietę, której nie można było wyciągnąć.

David powiedział, że turyści bardzo często przekraczają granicę i sami siebie narażają na niebezpieczeństwo.

„Często musiałem zwracać uwagę turystom, aby trzymali się z dala od wody i nie podchodzili do fal” komentował David.

Turyści nie widzą niebezpieczeństwa w naturze

Wiele osób, które przyjeżdża na Islandię nie myśli o tym jak niebezpieczna jest islandzka natura.

„Turyści bardzo często pochodzą z dużych miast i nie rozumieją tego jak działa natura i do czego jest zdolna” komentuje David.

Rzecznik prasowy ze Straży Przybrzeżnej, Ásgeir Erlendsson, powiedział, że helikopter z ratownikami przybył na miejsce zdarzenia by pomóc znaleźć porwaną przez falę turystkę.

Tragiczna śmierć turystki

Późnym popołudniem policja z południa z kraju poinformowała, że turystka, która została porwana przez falę, została znaleziona martwa. Turystka pochodziła z Chin.

W poszukiwaniach brały udział ekipy ratunkowe z Rangárvallar i Skaftafellssýsla, w akcję zaangażowały się także łodzie ratunkowe z Árnessýsla i Vestmanneyjar oraz śmigłowiec Straży Przybrzeżnej.






×