Polski

Epidemiolog uważa, że „osiągnęliśmy szczyt”

Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska
Þórólfur Guðnason
Þórólfur Guðnason Vísir/Vilhelm

Dzisiejszy spadek dziennej liczby zakażeń może wskazywać na to, że Islandia osiągnęła szczyt jeżeli chodzi o pandemię koronawirusa.

Wczoraj w kraju odnotowano 102 nowe przypadki zakażeń, z czego w momencie diagnozy 40 osób znajdowało się poza kwarantanną. W sobotę zdiagnozowano 111 przypadków, a 46 było poza kwarantanną, w piątek było 133 nowych przypadków, a 55 znajdowało się poza kwarantanną.

Dane te pokazują, że liczba zakażeń zaczęła spadać po tym jak w zeszłym tygodniu w kraju osiągnięto rekord liczby zakażeń (206 przypadków w ciągu jednego dnia), to umieściło Islandię wśród krajów o najwyższej kategorii ryzyka, zarówno w USA jak i w Europie.

Główny epidemiolog Þórólfur Guðnason podczas porannej rozmowy w Bylgjan, wyraził ostrożny optymizm co do sytuacji, wskazując zarówno na spadek ogólnej liczby przypadków, jak i na wzrost liczby osób poddanych kwarantannie w momencie diagnozy.

„Mam więc nadzieję, że to wszystko jest dobrym znakiem pokazującym nam, że zmierzamy we właściwym kierunku i myślę, że osiągnęliśmy szczyt” powiedział Þórólfur.

„Niektórzy uważają, że jeszcze nie wspięliśmy się na szczyt, ale ja myślę, że ten punkt mamy za sobą. Jednak może minąć trochę czasu, zanim liczby spadną”.

Obecnie 14-dniowa zachorowalność krajowa na 100 tys. mieszkańców wynosi 577,3, a 14-dniowa zachorowalność na granicy na 100 tys. mieszkańców wynosi 31,4.






×